#kwestionariuszdramaturgiczny – Monika Czajkowska

fot. Tomasz Jakub Motyka

Dlaczego teatr?

Przez swój paradoks polegający na tym, że przez stwarzanie światów, których nie ma, pozwala lepiej zrozumieć świat, który nas otacza. I dlatego, że jest bardzo pojemny. Pozwala na eksperymentowanie, próbowanie, szukanie, pracę z formą, budowanie konstrukcji, dialog z innymi mediami. Obecnie jest chyba najbardziej interdyscyplinarną i intermedialną sztuką. Jest także przestrzenią obecności, spotkania tu i teraz.

Dla kogo piszę?

Zawsze piszę z myślą o odbiorcy i o scenie, ale jednocześnie muszę sprostać swojemu rozumieniu „dobrej sztuki” i póki tego nie osiągnę – tekst nie zostanie opublikowany lub wystawiony. Piszę, kiedy jakiś temat jest dla mnie ważny. Często także po to, aby samej wyreżyserować swoją sztukę.

O czym trzeba pisać?

Myślę, że w twórczości niczego nie trzeba (poza zachowaniem jakości). Nie sądzę by istniała lista tematów bardziej ważnych niż inne. Uważam, że trzeba pisać o tym, co się czuje, brać na warsztat tematy, które płyną z wewnętrznej potrzeby przy jednoczesnym sprawdzeniu czy obchodzi to kogoś pozna nami, żeby pisanie nie było tylko karmieniem ego. Jeśli pisze się na zamówienie, to uczciwie jest zakochać się w temacie, znaleźć w nim coś co jest nasze, nawet jeśli pomysł wyszedł od kogoś innego.

O czym wolno milczeć?

O tym, na co brak słów. O tym, o czym nie mamy pojęcia. I o tym, co wypowiedziane może kogoś dotkliwie zranić.

Czy dramat jest tekstem użytkowym, czy pełnoprawnym gatunkiem literackim?

Dla mnie dramat jest przede wszystkim tekstem na scenę. Pisząc sztukę myślę o jej graniu. Musi być to więc tekst do wystawienia, który działa scenicznie. Nie oznacza to jednak, że nie może być dobrą literaturą. Dramat to precyzyjna konstrukcja, która może zostać zdekonstruowana.

Powrót na górę
Skip to content