Dlaczego teatr?
Ponieważ teatr to ostatnia tak analogowa forma uczestniczenia w sztuce. Bezpośrednia obecność widza i aktora sprawia, że nic nie jest na pewno, przez co tekst/dramat powstaje za każdym razem trochę od nowa.
Dla kogo piszę?
Zaczynam pisać dla siebie, z czasem piszę dla kogoś wyobrażonego, kogo chcę poznać, ale nie podeszłabym do niej/niego na ulicy, kogoś skupionego i słuchającego. Nie piszę dla wielu osób, zawsze dla jednej, dla każdej z osobna.
O czym trzeba pisać?
Kreatywność jest tam, gdzie jak najmniej trzeba, a jak najwięcej można. Brzmi jak słaby bon mot, ale to prawda.
O czym wolno milczeć?
To, o czym się nie mówi często jest najważniejsze. Ludzie milczą o swoich największych krzywdach, błędach i lękach.
Przerwanie ciszy nie zawsze jest potrzebne, czasem można się zbliżać do epicentrum ciszy po okręgu, opisywać jej obrzeża, czasem wystarczy zdemaskować niepotrzebny hałas.
Można pozwolić na milczenie, drapiąc w jego (milczenia) skorupkę.
Aż się wymilczy, pęknie i zamieni w krzyk
Czy dramat jest tekstem użytkowym, czy pełnoprawnym gatunkiem literackim?
Pełnoprawnym gatunkiem od początku swojego istnienia. Czytanie dramatów jest czytaniem literatury.
W rękach i głowach reżyserów i reżyserek – tekstem użytkowym.
autorem pytań kwestionariusza jest Przemysław Pilarski