Dlaczego teatr?
Dla mnie osobiście, najtańsza i najdojrzalsza możliwość komunikowania światu treści, które uważam za ważne. Z racji wykształcenia, w jakimś sensie oczywista platforma komunikacji. Nie przeceniałbym jednak roli teatru, jego skuteczności w docieraniu do świadomości ludzi, nawet tych najbardziej inteligentnych, otwartych i wrażliwych. Prawdziwy teatr się kończy, staje się infantylny, zostanie inteligentne show z pozorami sztuki.
Dla kogo piszę?
Piszę z rozpaczy, żeby został jakiś ślad mojego postrzegania czasu, procesów i relacji międzyludzkich. Piszę dla jednostek i o jednostkach. Jestem zafascynowany losami ludzkimi. Niestety, wszystko znika w niepamięci, ulega transformacji, „starzeje się” w ludzkiej percepcji, bywa wypaczane, więc ….Zawsze jest to jakaś próba ocalenia zapisu istoty i fenomenu życia. Taki zapis zawsze trwa jakiś czas…I tylko jakiś czas. Czasami mówi się o poszukiwaniu uniwersalności i ponadczasowości pewnych przekazów, które urastają wtedy na coś nieprzemijającego…W ogóle się tym nie kieruję ani mnie to nie interesuje. Nie lubię też mędrców (specjalistów) od poszukiwania i stwierdzania nieprzemijającej „wielkości” twórczej.
O czym trzeba pisać?
Pisać trzeba o tym o czym się nie pisze w ogóle, czyli o indywidualnym i autentycznym postrzeganiu, o przeżywaniu życia i świata. W sposób daleki od jakichkolwiek oczekiwań, mód, potrzeb zbiorowych czy mainstreamowych. Żyjemy w tak zakłamanych czasach, że nawet poglądy mamy najczęściej wynajęte. Kłamstwo i kombinacja osiągnęły kosmiczne rozmiary. No i trzeba by sobie zadać pytanie: Czy w ogóle stać mnie na prawdę? Prawda w dzisiejszych czasach to luksus i to jeszcze ryzykowny.
O czym wolno milczeć?
O niczym.
Czy dramat jest tekstem użytkowym, czy pełnoprawnym gatunkiem literackim?
Jest pełnoprawnym gatunkiem literackim. Niestety, coraz częściej robi się z niego tekst użytkowy aby udowodnić swoją niezwykłą intelektualnie przenikliwość i wszechstronność.
Autorem pytań kwestionariusza jest Przemysław Pilarski.