fot. I. Maciejewski

Dlaczego teatr?

Teatr jest moim miejscem pracy, inspiracji i ogromnego zadziwienia. Jest to „przestrzeń” najbardziej mi znana. Oswojona, a jednocześnie często boleśnie obca. To miejsce, ludzie utkani z wysokiej wrażliwości wciąż są dla mnie zagadką. Praca w teatrze to mój zasób, skarbiec, ale też w pewnym sensie ograniczenie, ponieważ kiedy piszę zawsze się zastanawiam:  Jak to może być zrealizowane? Czy ten dialog jest wiarygodny? Taki hamulec, który cały czas mi krzyczy w głowie: Jak oni to zrobią? Absurd, nie powinno się być zakładnikiem w twórczości!  

Dla kogo piszę?

Piszę głównie na zamówienie, ale piszę też dla siebie. To osobiste pisanie, to jakaś próba zmierzenia się ze sobą, ze swoim postrzeganiem świata, emocjami. Wypływa z najgłębszej potrzeby tworzenia, po prostu. Piszę o tym, co mnie porusza, w jakimś sensie jest uwierające i żąda analizy. Jak w przypadku „Bobówki”. Problem otyłości wśród dzieci i młodzieży mnie porusza, ponieważ świadczy o oddzieleniu od ciała, które powinno być nam najbliższe. Mówi też o wielkiej samotności! Zajadaniu problemów.

O czym trzeba pisać?

Na pewno o tym co jest nam bliskie, co wypływa z nas, co jest naszą przetworzoną obserwacją na zastaną rzeczywistość. Powiedziałabym, że trzeba pisać o relacjach. Życie, to dla mnie relacje. Wszystko tu się zawiera. Matka-dziecko, natura-cywilizacja, wiatr-woda, traktor-błoto, miłość-podłość, dom-ogień…To nie ma końca. Relacje, to niekończąca się opowieść. Od zawsze opowiadamy sobie historie o nich, począwszy od mitów, legend, Biblii… Czyż nie?

O czym wolno milczeć?

Myślę, że wolno zmilczeć temat z którym się nie zgadzamy, jakąś myśl, uczucie, które są nam obce, bolesne, i które są beznadziejne. Trzymam się zasady, że ŚWIAT bardzo teraz potrzebuje nadziei, ogólnie pojętej dobroci i zastanowienia się. Zatrzymania!

Czy dramat jest tekstem użytkowym, czy pełnoprawnym gatunkiem literackim?

W moim przekonaniu jak najbardziej pełnoprawnym gatunkiem literackim! To chyba Tadeusz Łomnicki powiedział; „Kim jest aktor, reżyser, scenograf wobec dramatu? Jest DOTWÓRCĄ, ponieważ dopowiada coś od siebie do powstałego już dzieła”. Nic dodać, nic ująć. Podpisuję się pod tym.

Anna Chudek-Niczewska jest autorką dramatu półfinałowego III edycji Konkursu „BOBÓWKA”.

Autorem pytań kwestionariusza jest Przemysław Pilarski

Powrót na górę
Przejdź do treści